Pobił, skrępował, okradł i zostawił. Został zatrzymany i tymczasowo aresztowany
Za napad rabunkowy na samotnie zamieszkującego 57-letniego mężczyznę odpowie przed sądem 68-latek zatrzymany przez policjantów z powiatu kłodzkiego. Zamaskowany napastnik pobił pokrzywdzonego w jego domu, a następnie związał mu ręce i nogi, po czym okradł go z telefonu i 130 złotych. Bystrzyccy policjanci zatrzymali sprawcę, a dzięki zgromadzonemu przez śledczych materiałowi dowodowemu sąd postanowił o tymczasowych aresztowaniu podejrzanego. Teraz 68-latek będzie oczekiwał na dalsze decyzje w swojej sprawie, a grozić mu może kara nawet do 12 lat pobawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Bystrzycy Kłodzkiej ustalili i zatrzymali podejrzanego o rozbój. Zatrzymany to 68-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Napastnik sterroryzował pokrzywdzonego, związał jego kończyny, pobił go i zażądał wydania pieniędzy. Przerażony mężczyzna wskazał sprawcy miejsce przechowywania oszczędności. Sprawca zabrał 130 złotych i telefon komórkowy, a następnie uciekł, pozostawiając swoją ofiarę leżącą na podłodze. Gdy mężczyzna oswobodził się z więzów, powiadomił o zdarzeniu Policję.
Bystrzyccy funkcjonariusze, po uzyskaniu informacji o napadzie, natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy tego przestępstwa. Sprawa nie była łatwa, gdyż pokrzywdzony nie do końca był w stanie opisać wyglądu napastnika, z uwagi na to, że był zamaskowany. Policjanci jednak, na podstawie prowadzonych w tej sprawie czynności, zebranych informacji oraz zgromadzonego materiału dowodowego, wytypowali, a następnie tego samego dnia zatrzymali osobę podejrzewaną o ten napad. Okazał się nim być 68-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego, u którego w mieszkaniu policjanci odnaleźli mienie utracone w wyniku przestępstwa. Telefon podejrzany schował w oparciu łóżka, a pieniądze ukrył na stole pod obrusem.
Dzięki zgromadzonemu przez śledczych materiałowi dowodowemu podejrzany usłyszał zarzut dokonania rozboju, a prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 68-latka. Sąd przychylił się do niego postanawiając o zastosowaniu wobec mężczyzny tego środka zapobiegawczego na 3 miesiące. Teraz podejrzany będzie oczekiwał na dalsze decyzje w swojej sprawie, a kara, jaka może mu grozić, to nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
KPP w Kłodzku
podinsp. Wioletta Martuszewska