reklama
kategoria: Kraj
20 kwiecień 2025

W wyborach startują kandydaci motywowani różnymi, czasami niejasnymi celami

zdjęcie: W wyborach startują kandydaci motywowani różnymi, czasami niejasnymi celami / fot. PAP
fot. PAP
W wyborach startują kandydaci motywowani różnymi, czasami niejasnymi celami - oceniła dr Anna Materska-Sosnowska. Według niej, potrzebna jest weryfikacja kandydatów, gdyż wybory nie powinny służyć promocji haseł niekoniecznie dobrze służących polskiej racji stanu, czy być reklamą biznesu kandydata.
REKLAMA

Pytana przez PAP o motywacje startu w wyborach prezydenckich kandydatów spoza głównego nurtu oraz niezwiązanych wcześniej z polityką, politolożka z UW, dr Materska-Sosnowska zaznaczyła, że tacy kandydaci dzielą się na kilka różnych kategorii.

Pierwsza to występujący zawsze i w prawie każdym systemie politycznym ludzie "chcący uzyskać możliwość dostępu do mikrofonu i motywowani chęcią zabłyszczenia czy pokazania się na scenie, nawet bez większego sukcesu". Jako przykład takiego kandydata wskazała Pawła Tanajnę (Państwowa Komisja Wyborcza odmówiła rejestracji jego kandydatury - PAP), który - jej zdaniem - "ma bardzo wyraźne poglądy i stara się je prezentować".

Innym typem kandydatów, który wskazała politolożka, są osoby służące "jakiejś konkretnej sprawie, żeby nie powiedzieć firmie". "Takim kandydatem jest Krzysztof Stanowski, który promuje swój kanał youtube'owy i temu ma to służyć, a nie jakiemuś wpływowi na politykę" - stwierdziła Materska-Sosnowska.

Według niej, osobą, która "nie służy sprawie tylko i wyłącznie swojej", o niejasnych motywacjach startu w wyborach, o której brakuje informacjii na temat powiązań, i zaplecza politycznego, może być Maciej Maciak. "Mówię to dosyć ostrożnie, dlatego że to są pewne podejrzenia, a nie twarde fakty. (...) Czy jest on tylko prorosyjski w swoich poglądach, czy na przykład w jakiś sposób jest wspomagany różnymi zewnętrznymi powiązaniami?" - pytała Materska-Sosnowska. Jak zastrzegła, "to, że ktoś ma poglądy prorosyjskie, nie znaczy jeszcze, że jest związany ze stroną rosyjską, ale jeżeli takich dowodów, faktów jest więcej, no to należałoby się zastanowić, czy ma prawo do rozpowszechniania tychże poglądów".

W jej opinii, pluralizm medialny i możliwość brania udziału w debacie publicznej przez osoby spoza "mainstreamu", mogą być wykorzystywane nie tylko jako możliwość promowania swoich poglądów, ale też jako "tuba propagandowa dla haseł niekoniecznie dobrze służących".

"Nie można powiedzieć, że osoby spoza +mainstreamu+ nie powinny być dopuszczane do debaty publicznej, bo wtedy nie będzie równości dostępu. Należy zachować równość dostępu żeby mogły być prezentowane poglądy, które nie są z tego głównego nurtu, albo które nam się nie podobają - z tym nie mam żadnego problemu. Natomiast należałoby zastanowić się, jak przeprowadzić weryfikację i jaką dać możliwość rozpowszechniania poglądów, które są po prostu niezgodne z polską racją stanu lub gdzie możemy domniemywać, że są one sponsorowane przez obce, różne kapitały" - powiedziała.

Materska-Sosnowska uważa, że powinno dochodzić do głębszej weryfikacji kandydatów takich jak np. Artur Bartoszewicz. Według niej, w otwarty sposób reprezentują oni partykularne interesy biznesowe. "Jeżeli przeanalizujemy, czym się zajmuje, co mówi i jak mówi, no to chyba widzimy, kto mu pomaga w kampanii. No i są takie osoby, gdzie to naprawdę powinno być mocno ograniczone. Czas antenowy nie powinien być darmowym czasem na reklamę produktu. W moim przekonaniu powinna być dodatkowa weryfikacja takich kandydatów" - zaznaczyła.

Innym przypadkiem są osoby, które - jej zdaniem - "z otwartą przyłbicą" prezentują konkretne poglądy bądź interesy. "Na przykład Joanna Senyszyn czy Marek Jakubiak - znamy ich poglądy, wiemy, co sobą prezentują i nikomu nie przeszkadza to, że pan Jakubiak będzie mówił o swoich browarach, których jest właścicielem" - wskazała.

W jej opinii należy podać w wątpliwość kandydatury osób o znikomej popularności, które choć dostarczają 100 tys. podpisów - wymagane do startu w wyborach prezydenckich - to "na pewno w wyborach nie dostaną nawet takiego poparcia".

Pytana o efekt startu kandydatów spoza "mainstreamu" Materska-Sosnowska oceniła, że był wielokrotnie wykorzystywany z sukcesem jako sposób na trwałe zaistnienie w świecie polityki. "Chodzi o stworzenie ruchu i uzyskanie twardego czy też miękkiego wpływu na rzeczywistość, kreowanie polityki, czy wykorzystywanie momentów, które są dostępne do na przykład kreowania jakiegoś jednego hasła" - stwierdziła.

Jej zdaniem, obecnie mamy do czynienia z procesem "depolityzacji polityki", a emanacją spadku poziomu debaty publicznej ma być poziom prezentowany przez kandydatów na prezydenta. Zmiany w sposobie komunikowania się z wyborcami i zyskiwania popularności mogą - jak oceniła - wykorzystać kandydaci umiejący używać przekazu internetowego.

"W momencie, w którym polityka się depolityzuje, kiedy schodzimy do TikToka (...) i kiedy można w pięćdziesięciu miejscach powiedzieć ten sam przekaz i wszyscy będą zachwyceni, poziom ten obniża się nie tylko ze strony polityków, ale politycy są emanacją społeczeństwa, więc niestety obawiam się, że jesteśmy w takiej fazie postpolityki i postprawdy, w związku z czym różni, odpowiednio ustawieni dziwni kandydaci będą oddziaływali na wyborców" - powiedziała.

Trwająca kampania prezydencka jest w przekonaniu Materskiej-Sosnowskiej rozczarowująca i rutynowa. "Nie rozmawiamy o żadnych poważnych tematach ani wyzwaniach, nic takiego się nie dzieje - widzimy tu miałkość debaty publicznej. (...) Stosowane są przewidywalne skrypty marketingowe, w związku z czym debata między kandydatami jest słaba" - oceniła.

Według niej, widać zmęczenie kandydatów. "Niektórzy są kilkuletnimi kandydatami - czy to Hołownia, czy Trzaskowski; inni są słabo dopasowani do własnych obozów - patrz Nawrocki; jeszcze inni postanowili ośmieszyć całą procedurę, jak chociażby Stanowski. Nie buduje to pozytywnego, zachęcającego obrazu, a co najgorsze robi taką +tiktokową+, a nie poważną politykę. Czy po kampanii można spodziewać się, że będzie poważna polityka? Chyba nie" - podkreśliła politolożka. (PAP)

iwo/ mok/ ann/ mrr/

PRZECZYTAJ JESZCZE
Materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazami danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez [nazwa administratora portalu] na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.
pogoda Kłodzko
12.2°C
wschód słońca: 05:42
zachód słońca: 20:00
reklama

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Kłodzku

kiedy
2025-04-26 19:00
miejsce
Teatr Zdrojowy im. M....
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-02 19:00
miejsce
Dworek Chopina, Duszniki-Zdrój,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-03 19:00
miejsce
Dworek Chopina, Duszniki-Zdrój,...
wstęp biletowany
kiedy
2025-05-10 18:00
miejsce
Kłodzki Ośrodek Kultury, Kłodzko,...
wstęp biletowany